Aktualności
- Szczegóły
Duży Obóz 1: Dzień 9 - Gorączka, Złote Kasztany i.... "koniec imperium"
Dzisiejszej nocy dostałem wysokiej gorączki i nie byłem w stanie uczestniczyć w porannym rozruchu. Byłem święcie przekonany, że umrę, gdy nagle przypomniało mi się, że mamy w naszym domku osiem kartonów z lekami od rodziców dla naszych dzieci i pomyślałem, że chyba nikt się nie obrazi jak podprowadzę komuś jedną tabletkę czy dwie. Gdy wszyscy rano zebrali się pod naszym domkiem, leżałem zawinięty w koc z zamkniętymi oczami i rejestrowałem uchem wszystkie rozmowy, które toczyły się na zewnątrz.
- Szczegóły
Duży Obóz 1: Dzień 8 - Bitwa o flagę, sosna i kino letnie
Dzisiejszą relację zacznę od dobrej rady
Jeśli kiedykolwiek na wakacjach wyjdzie wam coś na nosie i będziecie nosić się z zamiarem wyjścia do pielęgniarki aby zapytać ze łzami w oczach, czy to nie nowotwór i czy ta rzecz nie zagraża waszemu życiu, sprawdźcie proszę najpierw czy to nie jest pryszcz. (To tylko taka mała dygresja).
- Szczegóły
Duży Obóz 1: Dzień 7 - Bitwa której nie było i inne zjawiska
Obserwując dzisiejszą grę wojenną w roli arbitra nasuwały mi się dwa cytaty z filmu REJS.
- Szczegóły
Duży Obóz 1: Dzień 6 - Ania B.
Wczoraj wieczorem zaniepokojeni rodzice Ani B. zwrócili się do nas z pytaniem, czy ich córka jest na obozie, ponieważ nie widać jej na żadnym ze zdjęć z obozu.
- Szczegóły
Duży Obóz 1: Dzień 5 - krótka noc, długi dzień
Dzisiejszy dzień dla sporej grupy osób biorących udział w rozruchu rozpoczął się od wejścia do jeziora. Niektóre osoby nie wiedzieć czemu wchodziły do wody w całych ubraniach razem z bluzami dresowymi. Był to najprawdopodobniej skutek uboczny oglądania filmu do późnych godzin wieczornych. Byli też tacy, co po kąpieli na hasło instruktorów „ubrać się w kimono” szli w kimono i zasypiali na plaży.
- Szczegóły
Duży Obóz 1: Dzień 4 - Los na loterii
Z samego rana gruchnęła wiadomość przenoszona pocztą pantoflową, że niektóre ptaszki w lesie ćwierkają o przyjeździe sanepidu do ośrodka. Zaraz po rozruchu porannym została wprowadzona akcja „ORDNUNG”. W ruch poszły zmiotki, szufelki, wiadra z wodą a nawet miotła, na której zazwyczaj lata taka jedna baba: Jaga.