Dzień 7 - poniedziałek

Poniedziałek, początek nowego tygodnia, zdaję się, że wszyscy spodziewają się jakiejś nowości. Rozruch poranny jednak jej nie dostarcza, rutynowe 5 kółek wokół ośrodka, na trasie słychać – naładowane sporym ładunkiem emocjonalnym – syknięcie jednego z obozowieczów: „nienawidzę poniedziałków!”

Zadanie - opowiadanie

Choć pogoda nie rozpieszczała staraliśmy się jak najmocniej ten nieszczęsny poniedziałek umilić. Nieomylny iPhone senseia Piotra zwiastował popołudniową burzę, dlatego wykorzystaliśmy na maksa przysługujące nam resztki słońca, zabierając ekipę na plażę. Jednocześnie najtęższe umysły kadry główkowały nad kolejnym zadaniem dla grup do zadań specjalnych. Zostało ono ogłoszone po kolacji. Grupy miały za zadanie napisać opowiadanie, korzystając z proponowanych słów-kluczy, bazując na podanych przez nas informacjach (czas akcji: rok 2020, 2030, 2040 i 2050, miejsce akcji: Nowe Kaleńsko, typ opowiadania: romans, horror, dramat wojenny i czarna komedia). Odczyty zostały zaplanowane na dzień jutrzejszy. Nie możemy się doczekać efektów. Wtorek zapowiada się bardzo interesująco, gdyż prezentacja opowiadań to nie jedyna atrakcja. Oto sensei Tysia nie zmrużyła oka przez całą noc przygotowując zajęcia artystyczne. Jutro będzie sporo kolorego szaleństwa.

Pliki do pobrania

Zdjęcia w wysokiej rozdzielczości z siódmego dnia obozu - pobierz plik