Dzień 1 - Oczekiwanie na gromadkę
Dzień pierwszy czas zacząć! Czekamy na rozbawiony autobus :-) Drodzy rodzice wspierajcie nas myślami. Jesteśmy przekonani, że lecące myśli przetrącą szare chmurzyska snujące się nad naszymi głowami. Słońce to ostatni brakujący kompan, którego tu na miejscu wyglądamy, niczym klient taksówkarza w czasach głębokiego PRL'u.
Lukrowane, rozpieszczane
Autokar ruszył, a wraz z autokarem w ruch poszło słodkie. Zdeponowaliśmy na czas obozu całą skrzynkę przeróżnych wyrobów chemiczno-cukierniczych. Uwielbiamy naszych podopiecznych, dlatego nie będziemy testowali wydolności ich organizmów w ten sposób. I choć w autokarze dzieci wspominały, że mają woreczki do rzygania to jednak zapełniać ich nie chcemy :-)
Przyjechały
Wiadomości tekstowe od instruktorów z autokaru zapowiadały nadejście wesołej gromadki. I w końcu są, biegają, skaczą, skaczą i biegają, w piłkę grają i biegają :-) Na końcu biegną pod prysznic i skaczą do łóżek! Lepiej nie wchodzić im w drogę! Dużo mamy ich :-)